sobota, 26 stycznia 2013

Jestem po sesji, przy której dzielnie asystował mi Mateusz. Szczerze muszę powiedzieć, że nie wykorzystałam swoich sił do tej sesji. Mam nadzieję, że zdjęcia się spodobają. Coś czuję, że czeka mnie dużo nauki przy studiu... 
A teraz pokażę trochę ciążowych: 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz